środa, 18 lipca 2018

Lipski w Barze Mlecznym

Pierwszy raz byłem w barze mlecznym, było na wycieczce z kursu języka polskiego. Poszliśmy na obiad w pobliżu Rynku zamiast mieć lekcje w sali. Bary mleczne oferują tanie polskie jedzenie. Kiedy weszliśmy do środka, "Pod Temidą" musieliśmy poczekać w kolejce. Kiedy stałem w kolejce miałem wiele czasu żeby zdecydować, co chciałbym zjeść. Na jadłospisie był tyle wyborów ze sprawa zdecydowania była zbyt trudna. Wreszcie zamówiłem na placki ziemniaczane z gulaszem i zupę jarzynową. Wszystko kosztowało tylko 20 złotych.  Zjadłem wszystko i myślałem, żeby zamówić więcej, ale w końcu z tego zrezygnowałem. Część grupy zamówili naleśniki z serem i sosem truskawkowym. Cieszę się ze odkryłem pyszną restaurację z polskimi potrawami.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz